Emilia Przecinek, znana czytelnikom Olgi Rudnickiej z książki Granat poproszę, wróciła! Oczywiście powrót ten okazał się wyjątkowo
spektakularny i równie zabawny co pierwsza część serii o wyjątkowo pechowej
autorce romansów. Życie na wynos to udana kontynuacja, która wzbudza apetyt
na więcej.
Emilia powoli dochodzi do siebie po niedawnych wydarzeniach z
byłym już mężem w roli głównej. Finansowe machloje na dużą skalę, martwa
kochanka i niebezpieczni bandyci szukający ukrytych dokumentów wydają się już
odległą przeszłością i w chwili obecnej realnym zagrożeniem zdają się być
wyłącznie zamieszkujące wspólnie z bohaterką matka i (była) teściowa, pieszczotliwie
nazywane przez najbliższych pterodaktylami. Życie rodziny Przecinków winno więc
biec utartym już rytmem, a wyjątkowo przystojny policjant, który powinien być
strażakiem, a jest gejem, nie miałby już pretekstu do odwiedzin u Emilii.
Autorka nie mogła jednak pozwolić by w życiu jej bohaterów
zapanowała nuda! W piwnicy znalezione zostają więc zwłoki tajemniczego
mężczyzny, a podejrzani stają się wszyscy mieszkańcy osiedla. Śledztwo w tej
sprawie, oprócz policji, poprowadzą również dwie wyjątkowo wścibskie staruszki,
które dość szybko odnajdą powiązania ofiary z Emilią…
Olga Rudnicka stworzyła zupełnie nieprawdopodobną historię, w
której zarówno postacie, jak i opisane wydarzenia są przerysowane do granic
możliwości. Stanowi to jednak atut książki, przy której można śmiać się do łez
i całkowicie oderwać się od szarej codzienności. W Życiu na wynos bohaterowie
nie tracą rozpędu i podobnie jak w pierwszej części serii, tak i tym razem co
chwilę wpędzają się w kłopoty. Absurd goni absurd, a strony przewracają się
same i nie wiedzieć kiedy książka jest już przeczytana. Pozostaje tylko mieć
nadzieję, że autorka przygotuje dla nas dalsze perypetie rodziny Przecinek i
kolejny raz rozśmieszy nas do łez.
Książka zrecenzowana dla portalu Lubimyczytać.pl:
Uwielbiam Rudnicką :D Polecam też Paulinę Świst i jej "Prokuratora". To taki lekki kryminał, idealny na lato :D
OdpowiedzUsuńCzytałam! Recenzja "Prokuratora" pojawi się na blogu już niedługo:)
Usuń