środa, 7 października 2015

M.J. Arlidge - "Powiedz panno gdzie ty śpisz"



Dobry thriller czy kryminał to coś, co lubię najbardziej. Po takie książki najchętniej sięgam i takie recenzuję z największą przyjemnością. Nie ukrywam jednak, że recenzja kryminału jest szczególnie trudna do napisania – jak dużo napisać, żeby nie zdradzić przyszłemu czytelnikowi za dużo? Jak wskazać, że historia jest dobra, skoro nie wolno zdradzić chociażby elementu fabuły?

Powiedz panno gdzie ty śpisz jest drugim tomem przygód znanej z Ene, due, śmierć nieszablonowej policjantki Helen Grace. M.J.Arlidge, który poza pisaniem książek, jest także autorem scenariuszy do kilku brytyjskich seriali kryminalnych, odwalił kawał dobrej roboty tworząc tę postać. Helen jest silna, skomplikowana i z trudną przeszłością, która nie daje o sobie zapomnieć. Co ciekawe autor koncentruje się głównie na postaciach kobiecych, tworząc bohaterki o wyraźnym i silnym charakterze oraz bohaterów słabych i zagubionych. I tak, w drugim tomie, nemezis Helen kolejny raz jest kobietą. Tym razem ofiarami morderczyni są mężczyźni wybierani według wyjątkowo precyzyjnego klucza – wywołują oni mało współczucia i sprawiają, że momentami kibicowałam ich oprawczyni.

Autor wspomina kilkukrotnie Polaków, choć niestety nasi rodacy przebywający na Wyspach nie są opisywani w dobrym świetle, co przyznam nieco raziło moją polską dumę. Był to jednak jedyny minus książki, która jest doskonałą kontynuacją Ene, due, śmierć. I chociaż tam sam pomysł na fabułę podobał mi się nieco bardziej, to w Powiedz panno gdzie ty śpisz ciekawsi wydają się bohaterowie drugiego planu, a sama Helen Grace nabiera wyrazistych cech i staje się postacią spójną.

Książka, dzięki plastycznemu językowi autora i wyjątkowo krótkim rozdziałom czyta się doskonale. Zastosowany przez Wydawcę zabieg „odliczania” rozdziałów powoduje, że książkę czyta się wygodniej, co w połączeniu z wciągającą fabułą i chęcią rozwiązania zagadki sprawia, że od książki dosłownie nie da się oderwać. Fanów pierwszego tomu do lektury zachęcać z pewnością nie muszę, a tych którzy nie mieli jeszcze okazji poznać Helen Grace gorąco namawiam do zakupu obu książek z serii – gwarantuję, że nie pożałujecie.   

* książka przeczytana dzięki uprzejmości Wydawnictwa Czwarta Strona

2 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy tytuł. Po przeczytaniu na pierwszy "rzut" oka myślałam, że to książka dla 16+, ale tu się okazuje że się myliłam. Znając siebie z ciekawości przeczytam chociaż nie do końca moje klimaty :)

    OdpowiedzUsuń