„W cieniu” autorstwa A.S.A. Harrison trafiło w moje ręce
jako mroczny, trzymający w napięciu thriller psychologiczny. Z takim opisem nie
mogę się jednak w zupełności zgodzić. Choć książka podobała mi się, nie wytrzymała
ona porównania z innymi thrillerami, jakie dotychczas przeczytałam i nie
wywołała we mnie dreszczyku grozy. Pokazała mi jednak, jak łatwo zweryfikować
to kim jesteśmy i sięgnąć po rozwiązania ostateczne, do których wydawałoby się,
że nie jesteśmy zdolni.
Główną bohaterkę – Jodi, poznajemy jako szczęśliwą panią
domu, która szykuje kolację dla ukochanego Todda, który po powrocie z pracy serwuje
jej drinka, chwiali posiłek i zabawia inteligentną rozmową. Niemal natychmiast dowiadujemy się również,
że już on postanowił wymienić ją na młodszy model, co przypłaci życiem.
Skoro już na początku znamy zakończenie, o czym może
opowiadać książka?
Tych spodziewających się wymyślnego planowania zbrodni czy
dokładnych opisów prowadzonego śledztwa muszę rozczarować – to nie pozycja dla
Was. Książka jest raczej przestrogą dla kobiet przed zbytnim uzależnieniem się
od mężczyzny i zachętą do dbania o własne interesy. Jest też ostrzeżeniem dla
mężczyzn, że młodsza nie zawsze znaczy lepsza, a szczęście i spokój rodzinnego
domu jest ważniejsze niż gorąca namiętność.
„W cieniu” robi też dobrą robotę dla katolickich księży ;)
Pokazuje bowiem jak ryzykowne jest życie w konkubinacie, gdzie podjęta dwadzieścia
lat wcześniej decyzja o rezygnacji ze ślubu sprawia, że Jodi w jednej chwili
zostaje pozbawiona wszystkiego co miała, a Todd traci życie.
Reasumując, nie
dostałam tego, czego oczekiwałam i co mi obiecano.
Przeczytałam jednak bardzo interesującą historię, o tym jak
bardzo to kim jesteśmy, zależy od tego co mamy. I jak blisko czasami jesteśmy
katastrofy…
* egzemplarz udostępniony dzięki uprzejmości Wydawnictwa
Znak
Szkoda, że zabrakło tego dreszczyku grozy. Mimo to fabuła tej książki zaintrygowała mnie, więc może jednak zaryzykuje i dam jej szansę. Zastanowię się nad tym jeszcze.
OdpowiedzUsuńteż żałuję. ale może nie każda książka musi być kryminałem/thrillerem?
UsuńDla mnie ta książka była niestety rozczarowaniem, a wszystko przez złe przyporządkowanie do gatunku - kompletne nieporozumienie.
OdpowiedzUsuńfakt. ktoś kompletnie pomylił gatunki. ale jak patrzeć tylko na treść to nie było tak źle.
Usuń