piątek, 14 sierpnia 2015

Sue Monk Kidd - "Sekretne życie pszczół"



Jakiś czas temu opisywałam tutaj "Czarne skrzydła” Sue Monk Kidd, które nie dość, że bardzo spodobały mi się pod względem literackim, to jeszcze dodatkowo sprowokowały do podjęcia refleksji nad prawami kobiet i rasizmem. Już wtedy wiedziałam też, że z chęcią sięgnę po kolejne książki tej autorki.

Opisywane dzisiaj „Sekretne życie pszczół”, choć wznowione dopiero niedawno, już  po sukcesie „Czarnych skrzydeł”, jest jednym z wcześniejszych dzieł autorki i doczekało się już nawet swojej filmowej adaptacji. Podobnie jak w „Czarnych skrzydłach” opisywany jest tutaj problem rasizmu i relacji łączących białe dziewczęta z murzyńską służbą. Tym razem nie cofamy się jednak tak daleko w czasie i poznajemy wydarzenia z życia nastoletniej Lily, mieszkanki Karoliny Południowej z lat ’60 ubiegłego wieku.

Lily wychowywała się na farmie brzoskwiń wraz z apodyktycznym i gburowatym ojcem oraz murzyńską nianią. W dzieciństwie została osierocona przez matkę, która co gorsza zginęła z jej ręki. Kiedy więc dziewczyna, na skutek wydarzeń związanych z panującym w miasteczku konfliktem rasowym, ucieka z rodzinnego domu, postanawia ruszyć śladem swej matki i odwiedza położone niedaleko miasteczko Tibourn. Trafia tam pod opiekuńcze skrzydła trzech czarnoskórych sióstr, zamieszkujących w ekscentrycznym różowym domu i produkujących miód Czarnej Madonny. Odkrywając sekretne życie pszczół, Lily pozna również sekrety swojej matki, która kiedyś również odwiedziła to niezwykłe miejsce…

Tak jak „Czarne skrzydła” opisywały walkę kobiet o prawo do samostanowienia, tak „Sekretne życie pszczół” opisuje siłę kobiecej przyjaźni i solidarności. Pokazuje, że rodzinę tak naprawdę wybieramy sercem i tylko od nas zależy jaki kształt nadamy własnemu życiu. Książka to doskonały przykład literatury kobiecej, w której bohaterkom zależy na czymś więcej niż tylko szczęście w ramionach ukochanego mężczyzny. Ta mądra i ciepła opowieść, pełna miodu i słońca, stanowi doskonałe dopełnienie letniego popołudnia spędzonego w ogrodzie lub chociaż na balkonie. A w czasach kiedyś pszczoły wymagają specjalnej ochrony, dobrze jest poznać ich niezwykłe sekrety i tajemnice wnętrza ula.

4 komentarze: