Pokazywanie postów oznaczonych etykietą młodzieżowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą młodzieżowe. Pokaż wszystkie posty

sobota, 21 lutego 2015

Colleen Hoover - "Hopeless"

Lekturę „Hopeless” zaczęłam w pociągu, wracając w wyjazdu służbowego do domu. Chciałam przeczytać na szybko coś lekkiego, tak żeby weekend spędzić już z lekturą nieco ambitniejszą. Przeszukując biblioteczkę zgromadzoną na Kindlu w ręce wpadło mi „Hopeless”, które zgrałam tam już jakiś czas temu dla nastoletniej siostry. Wiem, że Młodej lektura się spodobała, bo z zapartym tchem czekała na kolejne książki tej autorki, więc postanowiłam przekonać się o co tyle zamieszania.

Sky to dziewczyna inna niż wszystkie jej rówieśniczki – żyje bez telewizora, komórki czy internetu, uczy się w domu, a jej jedyną przyjaciółką jest puszczalska dziewczyna z naprzeciwka. Kiedy postanawia więc zmienić swoje życie i po raz pierwszy przekroczyć mury liceum, łatwo domyślić się, że lekko nie będzie. Na domiar złego Sky zakochuje się po raz pierwszy w swoim nastoletnim życiu. Dean Holder wydaje się najgorszym możliwym wyborem - rok wcześniej wyleciał ze szkoły za brutalne pobicie geja, a jego wybuchy agresji są już wręcz legendarne. Za jego sprawą życie Sky całkowicie się zmienia…

Gdyby Colleen Hoover pociągnęła fabułę w kierunku nieszczęśliwej miłości nastolatków, zapomniałaby o książce w pięć minut po jej przeczytaniu. Na szczęście tak się jednak nie stało i chociaż daleko mi już do nastoletnich wzruszeń, ta historia naprawdę zrobiła na mnie wrażenie. 

Sky nie jest bowiem tym kim myślała, że jest. Całe jej życie okazuje się być fałszem, a odkrycie prawdy o przeszłości może okazać się bardziej bolesne niż dotychczasowe kłamstwa. Kiedy Sky dowie się co kryje się za tatuażem z napisem „Hopeless” nic już nie będzie takie samo.

Książkę czyta się bardzo dobrze i szybko. Akcja niesamowicie wciąga i ciężko stwierdzić kiedy dokładnie lekki romans zamienia się w historię o trudnym dorastaniu i życiowych wyborach. Pomimo poruszanej tematyki „Hopeless”  jednak nie przytłacza i udowadnia, że nurt „young adult” trafia także do nieco starszych czytelników. 

I tak "ambitniejszą" lekturę postanowiłam zostać w kącie, a sama czytam już "Losing Hope"...

wtorek, 27 stycznia 2015

Gayle Forman - "Zostań, jeśli kochasz"



Po lekturze „Gwiazd naszych wina” i świątecznych opowiadań ze „Śnieżnej nocy” zdecydowałam się na kolejną młodzieżową pozycję, którą sprezentowałam młodszej siostrze na zeszłoroczne Mikołajki. „Zostań, jeśli kochasz” nie jest, podobnie jak książka Greena, typowym młodzieżowym romansidłem.

Opowiada ona historię Mii – uzdolnionej wiolonczelistki, zakochanej w zdobywającym popularność rockmanie. Dziewczyna w jednej chwili traci w wypadku całą najbliższą rodzinę, a sama w ciężkim stanie trafia na oddział intensywnej terapii, gdzie staje przed najtrudniejszym w życiu wyborem – żyć czy odejść?

Podejmując decyzję Mia cofa się do szczęśliwych chwil w gronie rodziny, do początków związku z Adamem i podjętych życiowych decyzji, które mogą skutkować rozpadem ich związku. Czy w takich warunkach zdecyduje się pozostać w świecie żywych, czy może postanowi pójść łatwiejszą drogą?

Książkę, pomimo dość „ciężkiej” tematyki czyta się bardzo szybko i przyjemnie, jednak jest to lektura typowo młodzieżowa – ciężko mi wyobrazić sobie moją mamę czy babcię podczas lektury tej książki;) Podobnie jest z filmową adaptacją, po obejrzeniu której poczułam się po prostu….staro. Niemniej jednak lekturę książki polecam.

P.S. Starszym czytelnikom (takim jak ja 20+;)) zdecydowanie bardziej przypadnie do gustu „Wróć, jeśli pamiętasz”, gdzie oczami Adama widzimy jak bolesne może być dojrzewanie…