Pokazywanie postów oznaczonych etykietą agata przybyłek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą agata przybyłek. Pokaż wszystkie posty

piątek, 1 września 2017

Agata Przybyłek i Natalia Sońska - "Przyjaciółki"


Natalia Sońska i Agata Przybyłek, znane i cenione polski pisarki, mimo, że debiutowały zaledwie kilka lat temu, mają już grono wiernych czytelniczek i po kilka świetnie przyjętych książek na koncie. Kiedy więc pojawiła się zapowiedź ich wspólnej powieści, oczekiwania fanek były spore. Czy Przyjaciółki im sprostały?

Anna i Ludmiła znają się od lat i przeżyły ze sobą naprawdę wiele. Teraz każda z nich ułożyła sobie życie i założyła rodzinę, ale wciąż są sobie bliskie niczym siostry. Pozornie obie są szczęśliwe i spełnione, nie powinny oczekiwać wiele więcej od tego, co już mają. Obie jednak chciałyby aby ich życie się zmieniło. Anna, matka kilkumiesięcznej Basi, bardzo tęskni i martwi się o swojego męża, który jako marynarz spędza długie miesiące na morzu, często pływając w niebezpiecznych rejonach somalijskiego wybrzeża. Ludmiła, która prowadzi z mężem rodzinną restaurację, marzy o prawdziwej karierze i rozwoju swojej pasji fotograficznej. Jak to czasem bywa z marzeniami, potrafią się one spełnić w zupełnie pokrętny i niespodziewany sposób. Kiedy mąż Anny wraca do domu, a Miłka dostaje pierwsze poważne zlecenie jako fotograf, spokojne życie obu zamienia się w prawdziwą karuzelę zdarzeń i emocji, a ich przyjaźń kobiet zostaje wystawiona na próbę.

Przyjaciółki to powieść w której przeplatają się losy dwóch kobiet w skrajnie różnych życiowych sytuacjach. Jedna drży o życie swojego męża, a potem walczy o ratowanie związku, podczas gdy druga z rozmysłem igra z uczuciami innych. Czy przyjaciółki, które kiedyś dzieliły ze sobą każdy sekret, nadal będą mogły sobie zawierzyć?

Autorki wspólnie stworzyły powieść, która ma za zadanie nie tylko wzruszyć czytelniczki ale także zmusić do refleksji na temat ulotności szczęścia i konieczności walki o to, co w życiu ważne. Ich powieść nie jest kolejną przesłodzoną historią o przyjaźni i miłości, w której po kilku burzowych dniach, wychodzi słońce. To opowieść w której nic nie jest czarno-białe, żaden z bohaterów nie jest z gruntu dobry czy zły, choć pozornie wydawać by się mogło, że w każdej z par wina za kłopoty spoczywa wyłącznie na jednym z partnerów. Przyjaciółki to studium różnych związków i opis zagrożeń, których trudno uniknąć.

Książka, pomimo dość trudnej tematyki, napisana została w lekki sposób, dzięki czemu jej lektura wciąż jest przyjemnością. Style autorek zmieszały się i trudno odróżnić, która z par jest tworem której z pisarek. Z resztą nie wiem, czy taki podział faktycznie istniej, być może współpraca pomiędzy nimi wyglądała zupełnie inaczej? Najistotniejsze jest jednak to, że książkę czyta się ekspresowo i choć radosna okładka nie do końca koresponduje z treścią Przyjaciółek, to są one z pewnością literaturą kobiecą wartą polecenia i potwierdzają talent literacki autorek.


* książka przeczytana dzięki uprzejmości wydawnictwa Czwarta Strona

www.czwartastrona.pl


piątek, 19 maja 2017

Agata Przybyłek - "Kobiety wzdychają częściej"


Kobiety wzdychają częściej to kontynuacja historii Zuzanny, która w Takie rzeczy tylko z mężem starała się odzyskać uwagę i zainteresowanie małżonka. Wśród mnóstwa zabawnych perypetii bohaterka odkryła, że wciąż pozostaje atrakcyjną kobietą i może podbić niejedno męskie serce. Agata Przybyłek udowodniła natomiast, że jest świetna w tworzeniu powieści obyczajowych o komediowym zabarwieniu.

Zuzanna, po dramatycznych wydarzeniach opisanych w pierwszej części cyklu, powoli dochodzi do siebie. Troską otacza ją nie tylko małżonek, ale również przystojny kolega ze szkoły, który chwilowo pomieszkuje w domu Ludwika i Zuzy. Burza uczuć, która towarzyszy bohaterce od czasu przypadkowej rozmowy z terapeutką, nie tylko nie ustała, ale wręcz przybiera na sile. Tym bardziej, że teraz pod wspólnym dachem z kobietą zamieszkać ma również dawny narzeczony, który boleśnie złamał jej serce i zostawił nieomal przed ołtarzem.

Jak to możliwe, że nauczycielka ze spokojnej wsi nagle wpakowała się w takie tarapaty? Jeszcze kilka tygodni wcześniej narzekała na brak zainteresowania męża, a teraz okazuje się, że jest obiektem westchnień aż trzech mężczyzn jednocześnie! Kiedy dodatkowo do Jaszczurek przyjedzie ekipa filmowa, która kręcić ma materiał o wypadku Zuzanny, bohaterowie nie zaznają już ani chwili spokoju.

Kobiety wzdychają częściej to zgrabnie napisana powieść obyczajowa, która z pewnością nie rozczaruje fanek talentu autorki. W książce nie brakuje zabawnych perypetii bohaterów znanych z pierwszej części, ale także nowych ciekawych postaci. Dodatkowo autorka postanowiła połączyć fabułę dwóch cyklów i swój epizod w książce ma równie ciotka Zuzanny – Halina, czyli jedna z głównych bohaterek serii o kobietach z pobliskich Sosenek.

Jak to zwykle w twórczości Agaty Przybyłek bywa, tak i tym razem czytelniczki spodziewać się mogą lekkiej rozrywki, która rozśmieszy je i wzruszy. A samo zakończenie książki, podobnie jak w przypadku pierwszego tomu, sprawi, że z zapartym tchem będziemy czekać na kontynuację przygód Zuzy i jej nietypowej rodzinki, która ma pojawić się w księgarniach jeszcze w tym roku.

Książka przeczytana dzięki uprzejmości Wydawnictwa Czwarta Strona oraz we współpracy z portalem Lubimyczytać.pl

poniedziałek, 8 maja 2017

Agata Przybyłek - "Takie rzeczy tylko z mężem"


Czasem i największa miłośniczka kryminałów ma nastrój na lekturę szybką, łatwą i przyjemną. Zawsze wtedy sięgam po książki Czwartej Strony, która ma niezwykły talent do wyszukiwania młodych i zdolnych autorek z lekkim piórem i masą pomysłów. Niewątpliwe właśnie kimś takim jest Agata Przybyłek - autorka świetnie przyjętej serii o pewnej rodzinie z Sosenek i emocjonalnej powieści obyczajowej Bez Ciebie (kontynuacja już niedługo w księgarniach!).

Tym razem autorka zaprasza nas do spotkania z Zuzanną – matką, żona i nauczycielka, która za sprawą przypadkowego spotkania uświadamia sobie, że żar miłości ostatnio u niej przygasł, a jej mąż najzwyczajniej na świecie całkowicie o niej zapomniał. Takie rzeczy tylko z mężem to opowieść o tym, jak Zuza zaczynając walkę o zainteresowanie małżonka, odkrywa, że wciąż jeszcze jest całkiem atrakcyjna. Kobieta staje również w szranki z miejscową plotkarą, która na celownik wzięła sobie jej rodzinę, tylko dlatego, iż odbiega ona od przyjętych we wsi schematów. Wszystko to okraszone zostało oczywiście całą masą zabawnych perypetii, emocjonalnych huśtawek i ciekawych postaci.

Takie rzeczy tylko z mężem rozpoczynają nowy cykl, ale perypetie jego bohaterów powiązane są z tymi znanymi nam z serii o Sosenkach. Same Jaszczurki, gdzie mieszka Zuza z rodziną, położone są niedaleko, a i atmosfera prowincji pozostaje niezmienna. Także główna bohaterka wpisuje się w schemat nieco pogubionych kobiet, którym los rzuca pod nogi całą masę przeszkód i które posiadają niezwykły talent do pakowania się w kłopoty. Zuzanna musi bowiem nie tylko borykać się z trudnościami związanymi z próbą odzyskania atencji męża, ale również odkrywa, że nie jest obojętna na wdzięki pewnego przystojniaka.

Książka napisana w narracji pierwszoosobowej, za którą nie przepadam, początkowo wydawała mi się nieco męcząca i lekko infantylna. Miałam wrażenie, że wszystko to już było, a ja trzymam w ręce kolejną książkę o tym samym. Nagle odkryłam jednak, że dałam się całkowicie pochłonąć losom bohaterki i zaczęłam z zapałem przewracać kolejne strony. Perypetie Zuzanny pochłonęły mnie do tego stopnia, że w ciągu jednego weekendu przeczytałam nie tylko Takie rzeczy…, ale również oczekującą na półce kontynuację. Okazało się bowiem, że lektura jest wyjątkowo odprężająca i przyjemna, a pod pozornie banalną historią kryje się coś więcej. Autorka w swojej nowej serii pokazuje kwintesencję prawdziwego związku, który nie zawsze pełen jest fruwających wokół głowy motylków i serduszek, jakie tak często towarzyszą nam w jego początkowej fazie. Na dalszym etapie budowania relacji pojawia się bowiem rutyna, zobojętnienie i pokusy, z którymi trzeba walczyć.

Reasumując, jeśli czytaliście wcześniejsze książki autorki i byliście nimi oczarowani, Takie rzeczy tylko z mężem również przypadną Wam do gustu. Jeśli twórczości pisarki jeszcze nie znacie – nic straconego. Ta książka świetnie sprawdzi się jako próbka talentu Agaty Przybyłek i zapewne zachęci Was po sięgnięcie po serię o Sosenkach czy Bez Ciebie.



*książka przeczytana dzięki uprzejmości wydawnictwa Czwarta Strona
http://czwartastrona.pl/