Natalia Sońska i Agata Przybyłek, znane i cenione polski pisarki,
mimo, że debiutowały zaledwie kilka lat temu, mają już grono wiernych
czytelniczek i po kilka świetnie przyjętych książek na koncie. Kiedy więc
pojawiła się zapowiedź ich wspólnej powieści, oczekiwania fanek były spore. Czy Przyjaciółki im sprostały?
Anna i Ludmiła znają się od lat i przeżyły ze sobą naprawdę
wiele. Teraz każda z nich ułożyła sobie życie i założyła rodzinę, ale wciąż są
sobie bliskie niczym siostry. Pozornie obie są szczęśliwe i spełnione, nie
powinny oczekiwać wiele więcej od tego, co już mają. Obie jednak chciałyby aby
ich życie się zmieniło. Anna, matka kilkumiesięcznej Basi, bardzo tęskni i martwi
się o swojego męża, który jako marynarz spędza długie miesiące na morzu, często
pływając w niebezpiecznych rejonach somalijskiego wybrzeża. Ludmiła, która
prowadzi z mężem rodzinną restaurację, marzy o prawdziwej karierze i rozwoju
swojej pasji fotograficznej. Jak to czasem bywa z marzeniami, potrafią się one
spełnić w zupełnie pokrętny i niespodziewany sposób. Kiedy mąż Anny wraca do
domu, a Miłka dostaje pierwsze poważne zlecenie jako fotograf, spokojne życie
obu zamienia się w prawdziwą karuzelę zdarzeń i emocji, a ich przyjaźń kobiet
zostaje wystawiona na próbę.
Przyjaciółki to powieść w której przeplatają się losy dwóch
kobiet w skrajnie różnych życiowych sytuacjach. Jedna drży o życie swojego
męża, a potem walczy o ratowanie związku, podczas gdy druga z rozmysłem igra z
uczuciami innych. Czy przyjaciółki, które kiedyś dzieliły ze sobą każdy sekret,
nadal będą mogły sobie zawierzyć?
Autorki wspólnie stworzyły powieść, która ma za zadanie nie
tylko wzruszyć czytelniczki ale także zmusić do refleksji na temat ulotności
szczęścia i konieczności walki o to, co w życiu ważne. Ich powieść nie jest
kolejną przesłodzoną historią o przyjaźni i miłości, w której po kilku
burzowych dniach, wychodzi słońce. To opowieść w której nic nie jest czarno-białe,
żaden z bohaterów nie jest z gruntu dobry czy zły, choć pozornie wydawać by się
mogło, że w każdej z par wina za kłopoty spoczywa wyłącznie na jednym z
partnerów. Przyjaciółki to studium różnych związków i opis zagrożeń, których
trudno uniknąć.
Książka, pomimo dość trudnej tematyki, napisana została w
lekki sposób, dzięki czemu jej lektura wciąż jest przyjemnością. Style autorek
zmieszały się i trudno odróżnić, która z par jest tworem której z pisarek. Z
resztą nie wiem, czy taki podział faktycznie istniej, być może współpraca
pomiędzy nimi wyglądała zupełnie inaczej? Najistotniejsze jest jednak to, że
książkę czyta się ekspresowo i choć radosna okładka nie do końca koresponduje z
treścią Przyjaciółek, to są one z pewnością literaturą kobiecą wartą
polecenia i potwierdzają talent literacki autorek.
* książka przeczytana dzięki uprzejmości wydawnictwa Czwarta Strona
Ja również jestem pod wrażeniem tego, w jak lekki sposób autorki poruszyły trudne tematy :)
OdpowiedzUsuńI mają tę lekkość nie tylko w duecie. Jeśli jeszcze nie czytałaś pozostałych książek autorek, to gorąco Ci je polecam:)
Usuń