Wydawnictwo Czwarta
Strona było na łamach mojego bloga chwalone już nie raz, w tym wielokrotnie
za wyjątkowo trafny dobór literatury kobiecej. Nie jestem w stanie oprzeć się
prawie żadnej ich propozycji, przez co tonę w stosach książek recenzenckich i nawet
nie wiecie, jak bardzo się z tego cieszę!:) Choć na półce czeka jeszcze kilka
wcześniejszych propozycji wydawnictwa, zaraz po otrzymaniu ostatniej paczki
rzuciłam się do lektury książki najbardziej przeze mnie oczekiwanej – Nikt się nie spodziewał Joanny Doroty
Bujak. Książka już w zapowiedzi uwiodła mnie prześliczną okładką i opisem
sugerującym powieść rodem z jednego z moich ukochanych amerykańskich seriali - Desperate Housewives, i nie mogłam się
wprost doczekać, kiedy będę mogła sprawdzić, czy moje przeczucia co do niej
były słuszne.
Iwona ma serdecznie dość wiecznych awantur z właścicielem
wynajmowanego przez nią mieszkania, kiedy więc podczas spaceru jej synowie
zwracają uwagę na wyjątkowo atrakcyjną reklamę domków pewnego dewelopera,
kobieta nie zastanawia się długo i po burzliwej rozmowie z mężem oraz
perypetiach związanych z kredytem, postanawia przenieść się na piękne
podmiejskie osiedle Brzozowy Zaułek. Nie wie jeszcze, że w tej spokojnej
okolicy czeka ją wiele niezapomnianych przygód, kilka porywów serca i prawdziwa
kryminalna afera z błąkającą się po przydomowych ogródkach krową w tle. Spotka
też na swojej drodze bratnie dusze i zrozumie, kto jest naprawdę w jej życiu
ważny.
Nikt się nie
spodziewał to rewelacyjna komedia obyczajowa, która sprawi, że czytelnicy będą
śmiać się do łez i szukać podobieństw do swojego życia. Zabawne przygody
głównej bohaterki i zaprzyjaźnionych z nią sąsiadek sprawią, że podobnie jak
ja, będziecie mieli ochotę natychmiast przeprowadzić się do Brzozowego Zaułka. Niestety,
mam dla Was złą wiadomość – wszystkie domki na tej urokliwej ulicy, zostały już
sprzedane.
Co do skojarzeń z Desperate
Housewives, muszę napisać, że nie były one całkowicie bezpodstawne. Grupa
zwariowanych przyjaciółek zza płotu, zdzirowata sąsiadka i perypetie z facetami
– wszystko to znaleźć mogliśmy na serialowym Wisteria Lane i spotykamy w
Brzozowym Zaułku. A zakończenie książki? Moi drodzy, właśnie tak kończą się kolejne
serie amerykańskich seriali – następuje wielkie WOW, a potem każą nam
miesiącami czekać na kolejne odcinki. No cóż, pozostaje mi tylko mieć nadzieję,
że i autorka wróci do nas z kolejną częścią książki. Ja sama już na nią czekam!
* książka przeczytana dzięki uprzejmości Wydawnictwa Czwarta Strona
No i super :) Zaliczona do pozycji - do przeczytania. Widziała już dwie inne recenzje - pokrywają się opinie :) Zachęca do przeczytania szczególnie, że można w niej poszukać odpowiedników swojego życia :) Dzień dziecka już był, ale prezent można kupić zawsze po, nie? :)
OdpowiedzUsuńKsiążka jest idealnym prezentem na każdą okazję;)Bez okazji również:P
OdpowiedzUsuń